Wednesday

My small adventures. Never too late to start

Never too late to try something new! This winter is my first cross-country skiing season, And I love it!

 

Nigdy nie jest za późno, by spróbować czegoś nowego! Pierwszy zimowy sezon na biegówkach rozpoczęty. I jest to miłość od pierwszego ślizgu! :)

 







Changing our habits, especially when we think that we are too old (or too lazy) are no easy. And everybody knows that it's never too late to start a new sport or to learn new language. Finally I made a change and tried cross country skiing for the first time when I'm close to my thirties!

I  felt a bit envy watching Justyna Kowalczyk running across the snowy forests and fields. So I bought all ski equipment as a Christmas gift.  Then it had to wait for a. snow, b. me being healthy again and c. my dad deciding to help me. All together it finalized with the first time, night cross country skiing. And one fall. I was tired, partly in snow but very happy. I want more!
  
Thanks Dad for going with me! :)


Łatwo powiedzieć, nigdy nie jest za późno by zacząć nowy sport, czy nauczyć się nowego języka.Coraz trudniej coś zmienić, gdy się myśli, że się jest za starym (albo za leniwym), wyjść z ciepłego mieszkania, by trochę się poruszać.
A jednak w końcu się udało i ruszyłam swoje stare kości, by po raz pierwszy w życiu "pojeździć" na biegówkach! Chociaż nie jest to tak banalne, jak wygląda w tv podczas startów Justyny i szybko można złapać zadychę, ale daje wiele radości. Szczególnie, gdy nie wiedząc czemu nagle leży się na śniegu! Pierwszy upadek też mam zaliczony.


2 comments: